Doskonałe powieści kryminalne, w których bardzo celnie opisana jest współczesna Warszawa.

Doskonałe powieści kryminalne, w których bardzo celnie opisana jest współczesna Warszawa.
Do ksiązek prezentowanych na zdjęciu doszła jeszcze powieść SMYCZ. Absolutny klasyk gatunku. Kto nie przeczytał jeszcze poprzednich pozycji to musi nadrobić zaległości. W nich trafi na bardzo celne opisy współczesnej Warszawy i jej mieszkańców.

Blog Roku

Blog Roku

piątek, 16 stycznia 2015

Z jak Zagwostka

W zasadzie nie lubię posługiwać się zapożyczeniami, zawsze bowiem znajdzie się jakieś określenie w języku polskim, które tak samo trafnie oddaje istotę rzeczy. Tym razem nie przyszło mi do głowy nic innego i stąd taki tytuł posta. Może dlatego, że problem nie jest lokalny tylko globalny.
Czy ktoś z Was próbował odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego te półeczki przy kasach, które służą rzekomo do pakowania zakupów są pochyłe?
Są skośne albo inaczej nie poziome, a przez to kompletnie nie poręczne. Spotykamy takie właśnie kasy w 90% sklepów i  wszędzie jesteśmy tak samo bezradni w konfrontacji z tym idiotycznym wynalazkiem. Zakupy rozpierdalają się nam w siatkach, butelki niebezpiecznie dźwięczą, jogurciki tracą szczelność, odkształcają się kostki masła, rozsypuje cukier i mąka, dziurawą się pomidory i inne miękkie owoce, łamią słone paluszki, słodycze przechodzą zapachem śledzia, bo jakiś kretyn wymyślił skośne półki do pakowana zakupów. Nie praktyczne, nie funkcjonalne, nie przydatne, denerwujące, irytujące, nierzadko upokarzające, bo pokazujące nas w idiotycznych, komicznych, dramatycznych sytuacjach. Obnażające naszą bezradność, pokazujące jakimi jesteśmy pokrakami i nieudacznikami. A to wszystko przez debila, który opracował projekt skośnej półeczki przy kasie.
Można jedynie domyślać się dlaczego tak jest. Inteligentny projektant chciał ułatwić życie kasjerce i spowodować odpływ towarów od jej pikacza. Założę się jednak, że kasjerkom jest dokładnie wszystko jedno czy przesunie skasowany produkt 30 centymetrów po aluminiowym pulpicie czy zrobi to na odległość 10 centymetrów, a dalej potoczy się on sam po pochyłości, wkurwiając klienta i czyniąc mu wbrew..
Mam wrażenie, że to problem ogólnoświatowy, ale może z tymi kasami jest tak jak kiedyś z oknami plastikowymi. Jak na zachodzie przestały być modne i użyteczne to produkcję tego gówna przeniesiono z całego świata do Polski. Może tak samo jest z kasami ze skośną półeczką
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz